My Secret seria Hot Colors  (Palety czterech cieni do powiek w soczystych kolorach)


hej-)


Już jakiś czas temu dołączyły do mojej kolekcji cienie a w zasadzie paletki cieni, które powaliły mnie na kolana.
chodziłam obok nich z miesiąc czasu zanim się skusiłam. Ich żywe a wręcz soczyste kolory krzyczały do mnie wielokrotnie -) KUP NAS!!!! i co i musiałam się skusić.


Co mówi o nich producent?

Palety  cieni o wykończeniu matowym i perłowym  w najnowszych trendach kolorystycznych na lato i wiosnę 2015-) Delikatna struktura i łatwa aplikacja dają 100% satysfakcji.  W każdej palecie 4 żywe kolory z których można wyczarować piękny makijaż oka. Dobra pigmentacja ułatwia uzyskanie pożądanego efektu już po pierwszej aplikacji.


Cena 14zł / 6g



A co mogę o nich powiedzieć ja ?


W swoich zbiorach posiadam 3 paletki z tej serii:

- Paradise Island ; piękne lekko brudne metaliczne  kolory pełne blasku




- Shake Colors : piękne soczyste maty




- Revolt Against The Nude : soczyste maty 






Wszystkie trzy paletki mają bardzo intensywna pigmentację, odrobina nabrana na pędzel i efekt 100%. Matowe paletki idealnie będą wchodzić w klimat letnich makijaży, bardziej odważnych i wyrazistych. Zimą też się przydadzą by dodać pikantny detal-)
Paletka metalicznych cieni wspaniale sprawdza się jako podbicie koloru na środek górnej ruchomej powieki, by dodać błysku i optycznie powiększyć oko. 
Wszystkie 3 zestawy nie osypują się przy aplikacji na pędzel, ładnie się rozcierają między sobą. Więc nie trzeba być profesjonalistą by rozblendować brzegi. Nałożone na bazę trzymają się bez zarzutu cały dzień. 
Przy aplikacji na palec wyraźnie czuć różnice konsystencji między matami a metalicznymi cieniami, tzn metaliczne są bardziej kremowe.
 Po dodaniu kropelki DURALINE  do odrobiny cienia otrzymamy piękne kolory eyelinerów. 

Każda ale to każda wielbicielka makijażu, która lubi 

się malować i troszkę poszaleć powinna mieć w 

swych zbiorach troszkę zwariowanych i odważnych 

cieni. To dzięki nim czasem ze zwykłego makijażu 

powstaje coś oryginalnego i niepowtarzalnego.

 Nawet gdy będą służyć jedynie jako detal. 


Jeśli chcesz malować i czarować  np. do sesji 

fotograficznych musisz je mieć-)




pozdr
Evelka
Dermika Fill & Go - maseczka z wypełniaczem zmarszczek ( pod oczy)

hej-)

Jestem wielką fanką maseczek wszelakich oczywiście tych nawilżających, regenerujących i troszkę zatrzymujących czas.
Okolice oczu są wyjątkowo delikatne i narażone na przesuszenie, to właśnie one odpowiadają za nasz młody  i promienny wygląd.  Gdy naskórek wokół oczu jest przesuszony następuje proces szybkiego starzenia i niestety zaczynają się nam pojawiać pierwsze zmarszczki. Wyraźnie widać gdy traci jędrność i młodzieńczy napięty wygląd. Niestety gdy już porządnie zaniedbamy tą wrażliwą okolicę, procesy które zajdą i zmarszczki które się pojawią, mogą zagościć u nas na stałe. Gdyż bardzo ciężko zwalczyć ten efekt przy pomocy samych kremów i maseczek. Może się okazać, że potrzebujemy  pomocy chirurga plastycznego. Na szczęście to ostateczność-)
Tak więc moje kochane od młodzieńczych lat czyli ok 20+ możemy swobodnie używać preparatów nawilżających powieki i okolice pod okiem. Zaczynając od tych delikatnych i stopniowo wraz z upływającym czasem stosować mocniejsze preparaty już te lekko napinające i wypełniające zmarszczki.

Ja wypowiedziałam walkę upływającemu czasowi już dawno, stosuję kremy, płatki żelowe oraz maseczki.
Produkt firmy Dermika na tyle mnie zaciekawił, że postanowiłam go wypróbować na sobie a potem wszystko Wam kochani opowiedzieć-)

Zakupiłam go w Rossmannie bo mam do niego najbliżej, więc nie dziwcie się że podaję go często jako miejsce zakupu-)




Jak opisuje go producent ?

Fill & Go. Kremowa maseczka przeciwzmarszczkowa pod oczy i na powieki do 

skóry dojrzałej, z kwasem hialuronowym nowej generacji o szybkim działaniu 

wypełniającym zmarszczki i wygładzającym. Regeneruje i poprawia kondycję i 

wygląd skóry wokół oczu. Produkt testowany dermatologicznie.


Skład:

Aqua, Glycerin, Squalane, PEG-4 Olivate, Cetearyl Olivate, Simmondsia

 Chinensis Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Propylene Glycol, Zea Mays 

Oil, Ethylhexyl Palmitate, Sorbitan Oilvate, Persea Gratissima Oil, Dipalmitoyl 

Hydroxyproline, Pentaerythrityl Distearate, Niacinamide, Phytosterols, Olea

 Europea Fruit Oil, Hydrolyzed Viola Tricolor Extract, Dimethicone,

 Tocopheryl Acetate, Sodium Hyaluronate, Hesperidin Methyl Chalcone, 

Tocopherol, Dipeptide-2, Silica Dimethyl Silylate, Palmitoyl Tetrapeptide-7,

 Butylene Glycol, Ascorbyl Palmitate, Caprylyl Glycol, Steareth-20, PEG-8,

 Hexylene Glycol, Ascorbic acid, Citric Acid, Carbomer, Trethanolamine, 

Disodium EDTA, Methylparaben, Propylparaben, Diazolidinyl Urea.


Cena 4,99 pln / 3x2ml





Moje wrażenia



Opakowanie
Jeden płatek a na nim 3 oddzielnie zapakowane porcje preparatu. W każdej "przegródce" duża ilość maseczki która pozwoli nam pokryć powieki i skórę pod okiem dość grubą warstwą. Malutkie "opakowanko" idealne w podróż, bardzo estetyczne.Żeby nie upaprać się preparatem nacinam tylko jeden róg pojedynczej saszetki dzięki temu, powstaje dziubek przez który wyciśniemy idealną ilość niczym z tubeczki. Wykorzystaną porcję łatwo i wygodnie odrywamy i wyrzucamy.Tak więc opakowanie na duży plus


Zapach 
Jak dla mnie brak 


Konsystencja
Gęsta, kremowa czuć że to treściwy produkt. Bardzo ładnie rozprowadza się po skórze. Z upływem 15-20 minut wsiąka i nie ma po niej śladu. Pozostawia na skórze lekki miły film. Idealnie się sprawdza jako baza pod makijaż na wielkie wyjścia gdyż wspaniale przygotowuje skórę i dobrze współpracuje z korektorem. Położony na nią makijaż nie roluje się i nie waży.





Działanie
Zdaje sobie sprawę, że każda z Was ma swoje odczucia i spostrzeżenia. Według mnie to naprawdę fajny produkt za małe pieniądze. Maseczka idealnie nawilża, ładnie się wchłania a skóra wokół moich oczu jest nawilżona, zregenerowana i napięta. Po zmęczonych i zmarnowanych oczyskach śladu nie ma. Stosuje ją w zależności od potrzeb. Przed wielkimi wyjściami oraz wtedy gdy wyraźnie widać oznaki zmęczenia i przesuszenia. 


Preparat nie uczula i nie podrażnia oka. 


Czy kupię ponownie ?
Oczywiście, maseczka na stałe zagościła u mnie. I pewnie do momentu aż nie znajdę czegoś lepszego to będzie ze mną.-)






pozdr
Evelka
Rival de Loop maseczka oliwkowa do twarzy-)

hej-)


Witajcie kochani, wiem że długo mnie tu z Wami nie było ale mam dobre usprawiedliwienie. Ostatnio praca jest bardziej dokuczliwa niż normalnie, i nie mam na nic siły po powrocie do domu.... i właśnie w takie dni potrzebuję odrobiny relaksu oraz lekkiej odnowy.
Tak więc trafiła do mnie maska oliwkowa znanej nam wszystkim marki którą można dostać jedynie w sieci Rossmann.
Zachęcił mnie do niej opis producenta i zwykła babska ciekawość -)
Nie jest droga a czy tak wspaniała jak pisze producent ?  ....zobaczymy.....


Co pisze o niej producent?
Maseczka oliwkowa z oliwą z oliwek ekstraktem z kwiatu lotosu chroni skórę przed wysychaniem i wolnymi rodnikami. Odpręża i pielęgnuje, aby skóra była miękka i jedwabista.


Skład:
 Aqua, Glycerin, Decyl Oleate, Ethylhexyl Isononanoate, Stearate Citrate, Cetearyl Alcohol, Olea Europaea Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Persea Gratissima Oil, Butylene Glycol, Glyceryl Stearate, Panthenol, Phenoxyethanol, Persea Gratissima Oil Unsaponifiables, Magnesium PCA, Xantan Gum, Sodium Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Polyisobutene, Carbomer, Parfum, Nelumbo Nucifera Flower Water, Nymphaea Coerulea Flower Water, Olea Europaea Fruit Extract, Methylparaben, Potassium Sorbate, Alcohol, Disodium EDTA, Sodium Hydroxde, Caprylic/Capric Triglyceride, Butylparaben, Ethylparaben, Sorbitan Oleate, Caprylyl/Capryl Glucoside, Isobutylparaben, Propylparaben, Sodium Benzoate, Ascorbyl Palmitate, Pantolactone, Citric Acid, Tocopheryl Acetate, Ascorbic Acid.


Cena ok 2,50pln / 2x8ml

Moje wrażenia

Opakowanie
To tradycyjna saszetka z której po oderwaniu narożnika, wyciskamy produkt. Niestety ma to swoje plusy i minusy.

Plusy
- produkt świeży
- dokładnie odmierzona ilość
- podzielony na dwie porcje
- idealny w podróż
- zajmuje mało miejsca

Minus
- trzeba się ubabrać by ją nałożyć a wcześniej wydobyć z opakowania


Zapach
Naprawdę bardzo przyjemny lekko oliwkowy co wyraźnie da się odczuć. Jednych uwiedzie a drugich odstraszy-)

Konsystencja
Lekka, kremowa ale treściwa. Troszkę masełkowata. Bardzo łatwo się ją aplikuje na wskazane miejsca, idealnie się rozprowadza. Dość szybko wchłania. 




Działanie
Czytałam wiele komentarzy na jej temat i jest to produkt który budzi skrajne emocje. Jedni ją chwalą drudzy nienawidzą. I ja należę do tej pierwszej grupy. Maseczka spełnia obietnice producenta, nawilża i regeneruje naskórek pozostawiając go miękkim i gładkim. Po nałożeniu na buzię bardzo przyjemnie się zachowuje, nie wysycha i nie tworzy skorupy. Równomiernie się wchłania. Ostatnio zaczęłam trzymać moje maseczki jednorazowe w lodówce, gdyż przekonałam się że po nałożeniu dają one efekt wspaniałego zimnego okładu. To bardzo mnie relaksuje i odpręża. Jedną saszetkę wykorzystuję na cała buzię, szyję i dekolt. Nie odczuwam najmniejszego dyskomfortu w trakcie i po zabiegu. Preparat nie wywołuje u mnie podrażnienia, pieczenia bądź innych niewskazanych odczuć.



Czy kupie ponownie?
Oczywiście, gdyż uwielbiam jednorazowe produkty. Pozwala mi to na ograniczenie kosztów i wypróbowanie większej ilości kosmetyków. Daje też gwarancję świeżości. 



No cóż ja ją Wam polecam. Mam nadzieję, że będziecie oczarowane jej działaniem a nie  rozczarowane. 







pozdr
Evelka