Dermedic seria Hydrain 3 Hialuro- cera odwodniona

Maska silnie nawadniająca i peeling enzymatyczny firmy Dermedic seria Hydrain 3 Hialuro - nawadnianie

hej-)

Dziś przychodzę do Was z nową recenzją do której jakoś zebrać się nie mogłam..... ale nadszedł ten czas-) i dziś podzielę się z Wami moimi odczuciami. Produkty te kupiłam w jakiejś mega promocji w Super pharm z tego co pamiętam oba preparaty kosztowały nie więcej jak 10 pln każdy. Skusiłam się więc bez większego namysłu.


Musiały swoje odleżeć na półce zanim zabrałam się za testowanie. Niestety tak to jest jak poszukuje się swojego idealnego produktu do cery, zbiory się powiększają i powiększają .... a to co napoczęte trzeba wypaprać ..... większość produktów niestety odbiega od ideału na tyle, że nigdy do nich nie wrócę ...ale do rzeczy bo zaczynam paplaninę-)

Opowiem Wam o plusach i minusach tych produktów 
a więc zaczynamy!!!!

Maska silnie nawadniająca i peeling - cechy wspólne 

Kupujemy ja w estetycznym, kartonowym opakowaniu. Produkt zamknięty jest w tubce zamykanej na tzw "klik", opakowanie jest poręczne i wygodne. Stawiamy je na tzw głowie dzięki czemu produkt spływa w kierunku aplikatora, i jego wydobycie jest banalnie proste. Gdy produkt się już kończy warto przeciąć opakowanie by wydobyć resztki. Spokojnie starczą nam na ostatnią pełną aplikację. W opakowaniu mamy 50 ml produktu cena regularna jest niestety dość wysoka i wynosi ok 25 pln. Polecam więc sprawdzać aktualne promocje, gdyż często jest w okazyjnej cenie np za 9,90 pln i ta cena jest zadowalająca-)
Warto też wspomnieć o szacie graficznej w/w serii która jest bardzo estetyczna 

Pierwsze wrażenie - maska nawadniająca





Konsystencja
Gęsta, kremowo-żelowa o mlecznym zabarwieniu, dość lepka .....mi trochę przypomina krem połączony z wazeliną

Zapach
Typowy dla całej serii, świeży troszkę morski z wyczuwalną nutą zielonego ogórka...dość przyjemny nie nachalny

Skład 
W składzie mamy już na 3 miejscu kwas hialuronowy, na drugim zaś jest betaina do tego mocznik ...więc dość obiecujące połączenie. Jedyne co mnie zaskoczyło to obecność gliceryny...... 

Działanie
Muszę przyznać, że maska naprawdę dobrze nawilża skórę. Nakładam ją na dobrze oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu zaraz po zmyciu peelingu. Dzięki czemu głębiej wnika. Trzymam ja na buzi ok 15-20 minut, producent poleca po upływie wskazanego czasu zetrzeć resztki produktu z twarzy wacikiem a pozostały film na skórze pozostawić.Widać wyraźnie jak się wchłania. Skóra wręcz spija ją, nie pozostawiając wiele do wytarcia. Niestety jej minusem ogromnym jak dla mnie jest fakt, że pozostawiony na buzi produkt lepi się i mam wrażenie jakbym miała na buzi maskę ...bardzo nieprzyjemne uczucie. Dlatego po zabiegu zmywam ją wodą i stosuję odpowiedni na noc krem.
Plusem jest to, że działa i fajnie nawilża skórę. Nie zapycha porów, nie podrażnia i nie uczula bynajmniej niczego takiego u siebie nie zauważyłam.
Nawet ja polubiłam niestety by zobaczyć pełne jej możliwości i wpływ na skórę trzeba uzbroić się w cierpliwość. A już po kilku użyciach stan cery wyraźnie się poprawi, będzie sprężysta, elastyczna o ujednoliconym kolorycie, znika szarość i ziemnistość na buzi tak charakterystyczna dla zmęczonej i suchej skóry.


Jak już wcześniej wspomniałam aby stosowanie maski przyniosło efekty zalecam stosować ją w duecie z peelingiem z tej serii. Który idealnie się z nią uzupełnia. Dzięki czemu zabieg jest kompleksowy. 

Pierwsze wrażenie - peeling enzymatyczny




Pojemność i cena
50ml w cenie regularnej 25pln 

Konsystencja
Identyczna jak w przypadku maski 

Opakowanie 
Identyczne jak w przypadku maski ...trzeba uważać by z rozpędu nie pomylić preparatów co przyznaję zdarzyło mi się już-)

To delikatny peeling który stosuje się jak krem, nakłada na 15-20 minut po czym usuwa wacikiem resztki....nie trzeba nic trzeć, masować....nie podrażnia skóry. Ja stosuje go jak zwykle po swojemu tzn nakładam cieniutką warstwę i po 15-20 minutach resztki preparatu zmywam wodą, gdyż jak w przypadku maski pozostawia na skórze lepki film ...którego nie znoszę.
To naprawdę delikatny preparat, po aplikacji nie odczuwam szczypania, pieczenia ...nic a nic... w sumie pewnie dlatego pomyliłam go z maseczką z tej serii... mogłabym się pokusić o stwierdzenie, że jak dla mnie oba produkty są bliźniacze ...zapach, konsystencja, działanie, sposób aplikacji niczym się nie różnią.

Peeling jak dla mnie jest produktem który w znaczący sposób ma oczyszczać skórę "rozpuszczając" martwy naskórek...niestety nie jestem przekonana do końca czy ten produkt spełnia to zadanie wystarczająco.
Czy kupie go ponownie?...........nie!!!... wolę zdecydowanie produkty o silniejszym działaniu 

Sprawdzi się natomiast u osób z delikatna i wrażliwa skórą, bez wyprysków, zaskórników itd. Gdyż nie podrażnia i w sumie działa jak maska ....ale czy o to nam chodzi gdy kupujemy peeling?

Tak więc reasumując 
Maska z tej serii to naprawdę fajny produkt i warto się na nią skusić, natomiast peeling nie zrobił na mnie wrażenia choć fajnie się uzupełniają razem jako duet ...to za peeling podziękuję 




Pozdr
Evelka





0 komentarze :

Prześlij komentarz