Yves Rocher, Hydra Vegetal, Moisture Boost Concentrate (Koncentrat nawlżający)

Yves Rocher- seria Hydra Vegetal

    Moisture Boost Concentrate 

              ( koncentrat nawilżający 
                        do twarzy)

hej-)

Witajcie kochani -) 
Za oknem pięknie, słonecznie aż chce się żyć. W takie dni nie marzę o niczym, jeśli tylko mam wolne i mogę wypoczywać ...to skrzętnie z tego korzystam....
Zaprzyjaźniam się z leżakiem, okularami i kremem z wysokim filtrem by nie katować skóry. To idealny czas na nadrobienie zaległości książkowych i pisanie dla Was-)
Jednak po kąpielach słonecznych i generalnie w okresie letnim nie zapominam o pielęgnacji. Latem "królują" u mnie preparaty a raczej koncentraty lub sera głęboko nawilżające. I tak właśnie trafił do mnie przypadkiem z *"wymianki"  ten specyfik. 
Lubię produkty firmy YR przemawia do mnie ich naturalny i ekologiczny skład. Więc gdy trafiła się okazja na posiadanie tego koncentratu nie wahałam się ani chwili. 







Co mówi o nim producent..

Koncentrat wzbogacony  sokiem z klonu z Kanady ( Qubec), posiadający właściwości zatrzymujące wodę w skórze. Produkt nawilża skórę już od pierwszej aplikacji - stanowi źródło długotrwałego nawilżenia. Dzięki koncentratowi skóra jest pełna blasku.

 Składniki aktywne: 
 - klon 
 - niebieskia agawa bio z Meksyku
 - aloes bio
 - betaina
 - masło karite bio
Intensywnie, dogłębnie i długotrwale nawilżają.





Opakowanie


Oczywiście zapakowane w kartonik, a w nim. Szklana buteleczka z dozownikiem w formie wygodnej i higienicznej pompki.Bardzo estetyczne i wygodne. Wspaniale prezentuje się na toaletce. 



Cena 72pln / 30ml

Aplikacja

To czysta przyjemność gdyż owa pompka pracuje bez zarzutu. Wydobywa małą ilość produktu dzięki temu nie naraża nas na straty. 


Wydajność

Zaledwie 3 pompki preparatu wystarczają mi na równomierne pokrycie całej twarzy. To produkt bardzo wydajny, opakowanie starczy nam na minimum 3 m-ce regularnej aplikacji.

1 pompka = 1 małe ziarnko grochu

Zapach

Jak dla mnie świeży, wiosenny z wyczuwalnymi nutami zielonego ogórka.... jak dla mnie wspaniały. Nie przypadnie jednak do gustu tym których zapach ogórka drażni. 

Konsystencja

Lekka niczym chmurka, to zdecydowanie wodnisty preparat. 

Skład:


Działanie
Na pierwszy rzut oka byłam przekonana, że będzie to produkt nadający  się jedynie jako baza pod krem. Mam raczej suchą skórą i bałam się, że po nałożeniu zniknie a moja skóra będzie wyglądała jak pergamin. Jednak nic bardziej mylnego. Od pierwszej aplikacji zachwycił mnie....pomimo lekkiej konsystencji i szybkiemu wchłanianiu spokojnie mogę go używać solo. Co jest dla mnie nowością uwierzcie. To chyba zasługa składu turbo nawilżającego-) Preparat scala się z moją skórą która po aplikacji wygląda promiennie i zdrowo. W dotyku jest natomiast gładka i miękka. To serum jest dla mnie hiciorem naprawdę-) Najdziwniejsze jest dla mnie to, że pomimo jego nawilżających właściwości nie pozostawia lepiącego filmu na skórze. Dodatkowo muszę wspomnieć, że nie zapycha porów i nie obciąża skóry. Wprost ideał-) Wspaniale się nadaje pod makijaż  na ciepłe dni-)

Czy kupię go ponownie?

Oczywiście to mój ulubieniec nad ulubieńcami-)



* - "wymianka"- czasem gdy jakiś kosmetyk mi się znudzi lub dostaje nieudany prezent, wymieniam go na stronie "wizaż.pl" z dziewczynami które również maja coś w zapasie czego nie używają. I w taki oto sposób możemy tylko ze ewentualne koszty przesyłki mieć nowy produkt na wypróbowanie-) 


A wy lubicie produkty YR?


pozdr
Evelka



0 komentarze :

Prześlij komentarz