Delia Creator - nowość na porost rzęs i brwi

Czy Delia Creator może konkurować z droższymi odżywkami na porost rzęs i brwi ?

hej-)

Dziś po kilku tygodniach testowania przychodzę do Was z recenzją taniego, drogeryjnego produktu stymulującego porost rzęs i brwi, który jest odpowiedzią firmy Delia na drogie i luksusowe produkty tego typu...
Czy daje radę ? 
Czy jest odpowiednikiem dla np Long 4 lashes ?
...................................poczytajcie i oceńcie sami.........


Delia Creator - to serum na wzrost brwi i rzęs. Producent zapewnia nas, że upragniony efekt widać już po 14 dniach kuracji. Preparat ma wzmacniać , zagęszczać, przyspieszać wzrost, nabłyszczać i zapobiegać wypadaniu włosków.
W składzie zawiera aktywne składniki Widelash które mają za zadanie wzmacniać mieszki włosowe a także keratynę która znana jest zbawiennego wpływu na wygląd i zdrowie włosów.

Kupiłam ten produkt w promocji za 15 pln w Super Pharm. Muszę się przyznać, że jak tylko zobaczyłam kształt aplikatora. Wiedziałam, że będzie mój. To jeden z niewielu o ile nie jedyny tani drogeryjny preparat tego typy posiadający aplikator w formie pędzelka. Niestety większość preparatów wyposażona jest w zwykłą szczoteczkę jak w tuszu do rzęs i tak też się je stosuje, co według mnie jest zwykłą stratą kasy......
A tu proszę pędzelek, sposób aplikacji taki jak w przypadku drogich odżywek których ceny sięgają ok 200 pln. 
Ja wiem, że większość z Was stwierdzi, że n ie ma się czym podniecać-) ale dla mnie to była ważna informacja.
Kupujemy go w kartoniku, preparat częściowo ukryty jest w środku opakowania.Opakowanie to buteleczka przypominająca w kształcie tusz do rzęs utrzymana w bardzo eleganckiej tonacji kolorystycznej biało-złotej. Aplikator jest w kształcie bardzo cienkiego i precyzyjnego pędzelka. Sam produkt nie jest wodnisty a lekko żelowy. To ogromny plus gdyż po aplikacji jest dokładnie tam gdzie był nałożony, nie spływa. Jest bezzapachowy i bezwonny. 




Podjarana na maksa wróciłam z nim do domu i zaczęłam stosować zgodnie z zaleceniami producenta..-)

- codziennie po dokładnym demakijażu okolic oczu, nakładałam wzdłuż linii rzęs oraz w miejscu gdzie mam brwi....które są w opłakanym stanie po latach nieprawidłowej regulacji......

Po nałożeniu
Stosuję go na noc i muszę przyznać, że bałam się uczulenia i innych efektów ubocznych. I tu jestem bardzo mile zaskoczona, gdyż nic takiego mi się nie przytrafiło. Po aplikacji nie czuć pieczenia, swędzenia itd którego tak się bałam.....jedynie przyjemny lekki chłód.Preparat szybko się wchłania, jest bardzo wygodny i prosty w aplikacji.





A teraz najważniejsze pytanie...Czy działa?

Stosuję już go 3 tygodnie z przerwami bo czasem zwyczajnie zapominam o nim-(....i muszę przyznać że działa...!!! K'upiłam go ze zwykłej ciekawości i nie spodziewałam się jakiegoś efektu WOW ....troszkę też chciałam sprawdzić...czy takie preparaty mnie nie uczulą ....
A tu taka niespodzianka 


    PREPARAT DZIAŁA!!!!!!!!

Moje kochane naprawdę moje liche rzęsy są dłuższe jakby grubsze i gęstsze .....Brwi niestety pozostały bez zmian z łysymi placami które muszę obficie uzupełniać by nie wyglądać śmiesznie-(
niestety nie zrobiłam zdjęcia moich rzęs przed i po terapii, więc musicie uwierzyć mi na słowo-)
 Z czystym sumieniem mogę go Wam polecić jest naprawdę fajny i co najważniejsze nie jest drogi -)

Cena ok 20pln / 7 ml produktu ( starczy na minimum 3 m-ce kuracji ) więc przeliczając wychodzi grosze.....

Musze też wspomnieć, że parę razy przez nieuwagę wsadziłam sobie ten pędzelek do oka i aż dziwne ...ale nie wywołało to u mnie łzawienia czy podrażnienia gałki ocznej...a bezpośredni kontakt oka i preparatu był-)

Plusy
- cena
- wydajność
- preparat przeznaczony do rzęs i brwi więc ekonomiczny
- dostępność
- działa naprawdę działa
- nie uczula 
- nie podrażnia
- bardzo estetyczne opakowanie 
- precyzyjny aplikator
- żelowo-wodnista konsystencja
- szybko się wchłania
- bezzapachowy

Z całą pewnością nie jest gorszy od Long 4 Lashes które w zawrotnym tempie poszybowało cenowo w górę i obecnie w Rossmannie kosztuje 75 pln.... a jeszcze niedawno jak weszło jako nowość kosztowało 40pln.....i na bank zdrożało nie dlatego że cena składników czy produkcji poszła w górę...... tylko sprawdził się dziewczyny zaczęły kupować to pomyśleli, że jak kupują za 40pln to kupią też za 74 pln i  niestety to prawda....
Jak widać plusów jest bardzo dużo .......minusy jak dla mnie nie istnieją.-)

Za efekt jaki uzyskałam na swoich lichych rzęskach i w cenie jakiej jest to mega fajny produkt ..... a nawet mój hit pielęgnacyjny-)

polecam....polecam.....polecam


pozdr
Evelka



















4 komentarze :

  1. Twoja recenzja zachęca mnie do kupienia - do niedawna stosowałam odżywkę FEG ale trudno ją kupić bo tylko na allegro - przerzuciłam się na Regenerum ale miałam wrażenie że rzesy jej nie tolerują i że zaczęły być słabsze i się łamać. Póki co zaczęłam stosować olejek rycynowy i zobaczymy jakie będą efekty lub ich brak :)
    pozdrawiam Ola

    OdpowiedzUsuń
  2. To fajny i tani produkt, zatem nie ma potrzeby przepłacać-) pozdrawiam .....natomiast ja chętkę mam na FEG-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dodam coś od siebie, może komuś to pomoże :)
    Od kilku lat mam niedoczynność tarczycy i moje brwi to istna tragedia. Próbowałam wielu rzeczy: olej rycynowy, Regenerum, serum L'biotici i kilka innych. Skusiłam się nawet na Revita Brow, która straszy swoją ceną. Małą poprawę zauważyłam dzięki aloesowi bo reszta nijak mi nie pomagała. Po miesiącu stosowania odżywki Deli widzę sporą poprawę i mam nadzieję, że niedługo nie będę musiała malować brwi żeby wyglądać jak człowiek. Wiem, że nie ma rzeczy, która pomaga wszystkim ale za cenę 15 zł warto ją wypróbować.
    Jedna rzecz, po kilku pierwszych aplikacjach miałam wrażenie, że brwi zaczynają się jeszcze bardziej sypać ale zaryzykowałam i wrażenie to szybko minęło.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja się skusiłam na serum biotebal rzęsy xxl. Moja siostra wcześniej go używała i byłam pod mega wrażeniem, jak jej po paru tygodniach rzęsy urosły. Ja też już mam dłuższe teraz

    OdpowiedzUsuń