Avon Winged Out - tusz wydłużający do rzęs

                 Avon  Winged Out - tusz                                   wydłużający do rzęs-)




hej-)


Jak wiecie w każdym już prawie katalogu firmy Avon można znaleźć jakąś nowość, widać że firma naprawdę stara się zatrzymać klientów ze wszystkich sił. A sprzedaż katalogowa jest coraz trudniejsza z uwagi na ogrom firm i wybór na rynku. Musze się przyznać, że nie jestem fanką tej firmy a jedyne ich kosmetyki po które zawsze sięgam od lat to seria Avon Spa ......zdarzają się co prawda perełki takie jak krem- żel - maska nawilżająca której recenzję znajdziecie na blogu i pewnie jeszcze jakieś cuda o których teraz zapomniałam lub najzwyczajniej w świecie z jakiś niewiadomych przyczyn jeszcze nie wpadły mi w łapki. Natomiast kolorówka tej firmy to raczej porażka, choć pewnie są wśród Was osoby o odmiennym zdaniu które oczywiście mają do tego prawo....ile osób tyle opinii....
Ja dziś opowiem Wam o swoim odczuciu-)

               Avon  Winged Out



Znaleźć idealny tusz to zadanie prawie niemożliwe, a gdy już taki masz to trudno by inne mu dorównały 
Zobaczymy czy dał radę-)

Co mówi o nim producent ?
Ultra czarny tusz z mikrowłóknami spektakularnie wydłuża rzęsy i nadaje im głęboki kolor-bez grudek, bez osypywania. Precyzyjna, elastyczna szczoteczka dzięki unikalnej, stożkowej formie rozczesuje wszystkie rzęsy, nawet te najkrótsze w kąciku oka.
 - hmmm .....zobaczymy-)


Cena katalogowa  - 36 zł / 7 ml
- czekajcie na promocje, kupicie go wtedy za minimum połowę ceny.


Moje rzęsy są przeciętnej długości i gęstości, szału nie ma ale obciachu też nie-)


Czego wymagam od uszu do rzęs ?
Zdecydowanie oczekuję wydłużenia, dokładnego rozczesania, głębokiego czarnego koloru który pokryje moje włoski od nasady aż po same końce, bez grudek i sklejonych drutów. Liczę że utrzyma się na swoim miejscu cały dzień  nawet jeśli zdarzy mi się delikatnie potrzeć oko. Oczekuję też dobrej współpracy przy zmywaniu makijażu, nie lubię produktów które mażą się po twarzy przy demakijażu. Podstawa jest brak oznak uczulenia i podrażnienia-)
Jestem zwolenniczką  silikonowych szczoteczek.



A jaki jest ten produkt ?

*Opakowanie -  ładne i zgrabne

*Szczoteczka -  dość zgrabna i silikonowa z wyraźnym zwężeniem na czubku, nabiera wystarczająca ilość produktu.



*Tusz - konsystencja kremowo- żelowa, kolor czarny jest naprawdę głęboki. 



Jaki efekt uzyskamy?
Tusz ładnie pokrywa rzęsy, aplikacja jest dość prosta. Produkt nie robi grudek a jedna warstwa pomaga uzyskać efekt kruczo-czarnych rzęs. Utrzymuje się na rzęsach cały dzień a dodatkowym plusem jest fakt, że nie osypuje się i nie kruszy. Dość dobrze się zmywa zwykłym płynem miceralnym. ( obecnie używam do tego celu różowego Garniera)

Czy ma minusy?
Niestety jeden. Jak dla mnie producent nie wywiązuje się tutaj z obietnicy o spektakularnym wydłużeniu. Niestety nic takiego nie ma tu miejsca. Oczywiście produkt sprawia, że oprawa oka jest bardziej wyraźna  i jakby gęstsza ...ale niestety na długości włoski nie zyskują. I ten oto drobiazg niestety sprawia, że w mojej ocenie to zwykły tusz jakich wiele. 

Czy kupie ponownie?
Z pewnością nie ...szukam dalej ideała który pobije mojego ukochanego Coolistara-)



A Wy już go macie w swoich zbiorach?
Jeśli tak to napiszcie co o nim sądzicie-)




pozdr
Evelka

0 komentarze :

Prześlij komentarz