hej-)
Dziś opowiem Wam o kosmetyku który gości już u mnie dość długo.
Kocham rozświetlacze za uniwersalność, glow na skórze, złoty chłodny lub ciepły odcień. To grupa kosmetyków do makijażu o tak uniwersalnym zastosowaniu, że nie może go zabraknąć w kosmetyczce kobiety kochającej makijaż i eksperymenty.
Mam pokaźny zbiór rozświetlaczy w swych zbiorach ...począwszy od kultowej Mary Lou do produktów niszowych lub nieznanych. Każdy z nich się różni, nie ma chyba dwóch identycznych odcieni...choć są podobieństwa czasami tak wielkie, że niewprawne oko może się pomylić.
Więc gdy tylko pojawił się on na półce w sieci Rossmann a z tego co pamiętam była wtedy promocja -49% to nie mógł on nie trafić do mojego koszyka.
Zadecydowała niska cena, ciekawość i podobieństwo do Mary Lou.....
I tak zaczęła się nasza przygoda-))
Wibo Diamond Illuminator
Co mówi o nim producent?
Diamentowy rozświetlacz w kamieniu. Bogaty w wit. E i proteiny jedwabiu nadaje skórze miękkość, gładkość i jedwabistość. Dzięki zawartości oleju jojoba nawilża i chrani, tworząc na skórze film ochronny zabezpieczający przed wysychaniem. Stosowanie: aby uzyskać efekt niezwykłego połysku na skórze, nałóż rozświetlacz na policzki, czoło i brodę. Efekt: jedwabiście gładka i rozświetlona cera pełna blasku i elegancji.
Cena 9,70 pln / 3g produktu
Opakowanie
Produkt został zapakowany w porządną, czarną, plastikową kasetkę z przezroczystym wieczkiem. Całość prezentuje się dobrze, nic w dłoni nie trzeszczy, produkt zamyka się na głośne ,,klik". Ze względu na małe rozmiary, idealnie sprawdza się w podróży, lub do małej kosmetyczki na co dzień.
Kolor
Zbliżona ale chyba lepsza wersja Mary Lou-) Szampański odcień z nutami beżu dający na skórze piękną poświatę i lekkie glow, na szczęście bez drobinek dających dość ordynarne wykończenie. Tu tego nie ma jest delikatnie i elegancko-) nie ma też śladu żółci która jest w Mary....co jest ogromnym plusem!!!!!
Konsystencja
Produkt w kamieniu, lekko mokry. Nie pyli się przy nabieraniu na pędzel. Niezwykle miałki i delikatny w dotyku. Nie robi plam więc ciężko sobie nim krzywdę zrobić-)
Pigmentacja
Rewelacyjna, niewielka ilość rozświetli nasze szczyty kości policzkowych i łuk kupidyna. Wystarczy dosłownie ociupinka by uzyskać piękne glow na skórze. Które utrzymuje się na swoim miejscu cały dzień. Produkt na skórze niczym nie różni się od rozświetlaczy znanych marek jak np The balm czy MAC.
Trwałość
Pozostaje dokładnie tam gdzie został nałożony przez cały dzień. Nie migruje po twarzy. To produkt trwały i godny polecenia.
Dzięki zawartości witaminy E i olejku jojoba nie wysusza skóry a wręcz nawilża i chroni niczym kompres. Nie uczula i nie podrażnia wrażliwej skóry twarzy.
Jak aplikować ?
Polecam pędzle małe i precyzyjne typu "jajeczko" lub "wachlarz" sprawdzą się też aplikatory do różu bądź konturowania twarzy. Wybierajmy pędzle wąskie i miękkie.
Gdzie nakładać ?
Na przypudrowaną i lekko zmatowioną buzię.
Zdecydowanie w miejsca które chcemy uwypuklić dzięki odbiciu światła. W zależności oczywiście od kształtu danej buzi rozświetlacz nakładamy na:
- szczyty kości policzkowych
- łuk kupidyna
- wewnętrzny kącik oka
- wzdłuż grzbietu nosa by go wysmuklić
- pod łukiem brwiowym
- na środek czoła i brodę
Pamiętajmy że taki produkt nakładamy z umiarem koncentrując się na środku twarzy, dobrze go rozcieramy by nie było widocznego przejścia między błyskiem a matem. I fundamentalna zasada to lepiej za mało niż za dużo-)
Kto powinien zrezygnować z rozświetlacza?
Niestety nie będzie on przyjacielem osób z problemami z cerą tzn ....po nałożeniu go, podkreśli on wszystkie blizny, pryszcze i grudki na twarzy. W miejscu gdzie został nałożony, nie będzie to żaden sposób nasza ozdobą a wręcz przeciwnie.
Wydajność
Produkt starczy minimum na kilka miesięcy przy codziennym użytkowaniu.
Produkt świetny, tani i wydajny ...jak dla mnie silna
konkurencja dla znanych i drogich marek!!!!!!!
A wy macie jakiś ulubiony produkt rozświetlający?
pozdr
Evelka
 Dziś opowiem Wam o kosmetyku który gości już u mnie d...){kind=link}
0 komentarze :
Prześlij komentarz