Catrice Camuflage Cream mocno kryjący korektor-)

Catrice Camuflage Cream tani odpowiednik Kryolana i Mac'a ...czy tak samo dobry?


hej-)

Dziś przy okazji  porannego makijażu przypomniałam sobie o pewnym kosmetyku. Mam go od dawna i doprawdy nie wiem jak mogłam ukryć go przed Wami-) i nie podzielić się wrażeniami....
Pora to zmienić-)

Przedstawiam Wam kochani korektor który zmienił moje życie i pozwolił ukryć mankamenty mojej buzi i sprawił, że moja cera jest jednolita nawet w kryzysowych sytuacjach "pryszczowych" a cienie w kącikach oczu .....zniknęły ....dzięki temu mój makijaż codzienny wygląda nieskazitelnie-)

Catrice Camuflage Cream bo nim mowa to według mnie tani odpowiednik znanych i cenionych produktów marek z tzw "wysokiej półki"




Kupiłam ten produkt dawno temu, pod wpływem fenomenalnych opinii jakie zbierał wśród blogerek. Internautki jedna przez drugą zachwalały go...Więc i ja postanowiłam spróbować.....Wybrałam odcień dla siebie najbardziej odpowiedni czyli najjaśniejszy 010 Ivory...idealny dla bladziochów....

Producent opisuje go jako:
-kamuflaż o kremowej i matowej konsystencji, gwarantuje wysokie krycie maskujące wszelkie niedoskonałości cery, cieni pod oczami  oraz przebarwienia 
.
Proponuje nam go w 4 odcieniach

- 010 Ivory
- 020 Light Beige
- 030 Rosy Beige
- 025 Rosy Sand

Cena to ok 13pln / 3g 

Dostępność
Można go kupić w Naturach i oczywiście w wielu drogeriach internetowych. Ja swój kupiłam w Naturze na promocji za 10pln.

Opakowanie
To mały zgrabny słoiczek, bardzo poręczny. Wieczko to typowa nakrętka, przezroczysta od góry ...co jest ogromnym plusem, gdyż bez otwierania wiemy co opakowanie ukrywa w środku.




Zapach
Bardzo delikatny , prawie niewyczuwalny ..... mi trochę przypomina zapach kremu do rąk, ale po nałożeniu ulatnia się więc dokuczliwy dla nikogo nie będzie.

Konsystencja
Bardzo gęsta, zbita. Produkt dość twardy i lekko tępy, ciężko się go wydobywa z opakowania "palcem" 




Krycie 
Zaskakujące wręcz, cieniutka warstwa jest wstanie zakryć wszelkie niedoskonałości. To produkt bardzo dobrze kryjący .... w swym działaniu porównywalny do odpowiednika z Mac'a lub kółka z Kryolanu.....

Aplikacja
Na początku nakładałam go palcem i powiem szczerze, że efektu WOOW nie było a wręcz przeciwnie szybko zniechęciłam się i skazałam go na zesłanie do "kufra" i tak przeleżał sobie parę tygodni ..... 
Po tych paru tygodniach postanowiłam dać mu drugą  szansę i wypróbować go ponownie ale innym sposobem...... użyłam do tego pędzelka "języczkowego, płaskiego" specjalnego do korektora ....i to był strzał w 10 -).....kamuflaż wspaniale pracuje z pędzelkiem, zakrywa dokładnie to co ma zakrywać. I nie migruje po twarzy.
Szczerze mówiąc nie nakładam go bezpośrednio pod oczy gdyż uważam, że to zbyt ciężki i obciążający produkt na tę okolicę. A ja jestem ta szczęściarą i nie potrzebuję jeszcze tak mocnego krycia na dolnej powiece.....
Natomiast często nakładam go pędzelkiem "języczkowym" w wewnętrzny kącik oka i rozcieram w stronę grzbietu nosa, niestety mam tam małe zasinienia które wyglądają nieciekawie więc tuszuję je jak mogę. Moje wszelkie ślady po krostkach lub te "żyjące" też maskuję dzięki temu produktowi.  

Ogólnie o produkcie

Kamuflaż wspaniale współpracuje ze wszystkimi podkładami i pudrami jakie miałam i jakich używam obecnie.Potrzeba naprawdę odrobinę by uzyskać odpowiedni efekt. Jest kosmetykiem szalenie wydajnym i pewnie nie dam rady go zużyć całego....niestety jego ważność to 6 m-cy od pierwszego otworzenia - więc krótko....wielka szkoda, bo to niestety będzie nas zmuszać do wyrzucania minimum 30% produktu-(
Kamuflaż wspaniale się zmywa, lekko i bez problemu. Nie zatyka porów, nie wysusza i nie podrażnia.
Jak już wcześniej wspomniałam zalecam aplikowanie produktu pędzelkiem do korektora i ewentualne roztarcie dla jak najbardziej naturalnego efektu.

To z pewnością nie jest korektor....to kamuflaż dający nam efekt nieskazitelnej cery przez cały dzień-)

Polecam go 100% ....-)


pozdr
Evelka



0 komentarze :

Prześlij komentarz