Moja kolekcja pędzli do twarzy - ECOTOOLS

Ecotools moja kolekcja pędzli do twarzy ...hit czy kit ?

hej-)

O tych pędzlach czytałam wiele recenzji, gdyż przed zakupem byłam ciekawa opinii na ich temat.....licząc, że uniknę wpadki-)

Przeglądałam oferty wielu drogerii internetowych a gdy zobaczyłam, że można je kupić w drogeriach HEBE i ROSSMANN ucieszyłam się bardzo-) Osobiście wolę kupować produkty które mogę przed zakupem dotknąć...."pomacać"....
Marka Ecotools to firma posiadająca w swej ofercie szereg produktów do twarzy i ciała tzw eco-)
Oferowane przez nich pędzle są zatem ekologiczne "trzonki" ich wykonane są z bambusa dzięki czemu są lekkie a skuwki z przetworzonego aluminium , włosie jest syntetyczne ...to tzw taklon-) więc obrońcy zwierząt w tym Ja śpią spokojnie-)))Kupując je wspieramy finansowo organizację Earth Share ,która wspomaga fundacje działające na rzecz "matki natury"
Ich produkcją zajmuje się ta sama firma która odpowiada za kolekcję pędzli firmy znanej na całym świecie Real Technques by Samantha Chapman...więc śmiało możemy od nich wymagać świetnej jakości.



W swojej skromnej kolekcji posiadam

Pędzel nr  1290 Buffing Brush-do podkładu ( typowy flat top)
                - w którym pokładałam wielkie nadzieje. Liczyłam, że będzie lżejsza wersja HAKURO H50s  niestety rozczarowałam się....pędzel ten posiada mało włosia jest zdecydowanie bardziej miękki co nie jest wskazane( włosie przy aplikacji produktu pracuje na boki) technika stemplowania podkładu odpada...
Niestety ma on jeszcze jeden minus, po dłuższym stosowaniu włosie stało się kłujące..przez co używanie go stało się mało komfortowe.
Mycie natomiast jest dużo łatwiejsze niż pędzla Hakuro H50 czy H50s zapewne z  uwagi  na mniejszą ilość włosia. Pędzel ten nie odkształca się a po myciu utrzymuje kształt i nie gubi włosia.
Koszt ok 30 pln



Pędzel nr 1200 Bamboo Powder - do pudru sypkiego i w kamieniu
              - i takie zastosowanie ma u mnie. Pędzel ten jest miękki w dotyku, puchaty i ma fajny jajeczkowaty kształt. Na początku użytkowanie go było miłym doznaniem, z czasem stał się on kłujący i nieprzyjemny... moja twarz po spotkaniu z nim lekko piecze ..jest wyraźnie podrażniona....w porównaniu z pędzlem Hakuro czy Zoeva wypada blado gdyż jest rzadki.
Bardzo dobrze się go myje ładnie i szybko schnie. Nie odkształca się i nie gubi włosia.
Koszt ok 35 pln



Pędzel nr 1209 Skin Perfecting- przeznaczony do aplikacji produktów BB i CC
             - jest to dość mały pędzel , ścięty, typu flat top.Jego nietypowy kształt pozwala rozprowadzić produkt w trudnych miejscach tzn okolica oczu i nosa, daje dość gładkie wykończenie.To fajny produkt u mnie się sprawdza. Dzięki niemu produkty BB i CC możemy aplikować równomiernie nie brudząc sobie przy tym rąk.Łatwo się go myje, szybko schnie i zachowuje kształt. Nie gubi włosia, a co najważniejsze nie kłuje.
Koszt ok 30 pln



Pędzel nr 1254 Delux Fan- wachlarzowy typu miotełka do omiatania twarzy z nadmiaru pudru
              - używam go do usuwania  nadmiaru pudru, jak i osypanych cieni z okolic oczu. Można stosować go do aplikacji rozświetlacza lub bronzera( tak zapewnia producent ale ja nigdy bym się nie odważyła). Produkt ten to większa (grubsza) wersja tzw miotełki. Nie jest to pędzel zbity raczej bardzo delikatny i puchaty. Dobrze się go myje , szybko schnie i zachowuje kształt....mam go dość długo i jeszcze nie pokazał igieł-)nie gubi włosia.
Koszt ok 30 pln




PODSUMOWANIE

 PLUSY
-estetycznie wykonany produkt z recyklingu więc eco
-nie gubią włosia i nie odkształcają się
-łatwo się je myje, szybko schną
-są dostępne w drogeriach HEBE i ROSSMANN
-zdecydowanie najwyższa półka wśród pędzli drogeryjnych
-przystępna cena
-posiadają syntetyczne włosie ( a zwierzątka nie cierpią przy ich produkcji)
-zapakowane w bardzo estetyczne i porządne etui które można wykorzystać w podróży
- lekkie i poręczne

 MINUSY 
-niestety z czasem użytkowanie staje się nieprzyjemne ( zaznaczam, że problem ten występuje przy profesjonalnym myciu i pielęgnacji)
-posiadają za mało włosia (są dość anorektyczne w porównaniu z HAKURO czy ZOEVA)

Czy mogę je polecić???? oto jest pytanie....

Myślę, że na początku przygody z makijażem dla początkujących lub tych którzy malują tylko siebie i to raczej okazjonalnie. Będą fajne i sprawdzą się.
Dla bardziej wymagających lub profesjonalistów po prostu się nie nadają...szkoda-(((

Ciekawa jestem waszych opinii -)

pozdr
Evelka



0 komentarze :

Prześlij komentarz