Wiosna-)

Za oknem wiosna-)
hej-)




Dziś wstałam wcześniej niż zwykle..moje ciało chyba się budzi do życia..... z naciskiem na  "chyba" zrobiłam śniadanie mojej połowie ...a co tam niech ma święto -).....nawet wałówkę do pracy dostał ....( ryż z sosem meksykańskim oczywiście z mega dużą ilością mięsa-)
Jak co dzień wypuściłam moje szczurze córeczki Gusię i Tosię na spacer po sypialni minimum godzinny by mogły rozprostować kosteczki-)
Następnie sama sobie zrobiłam po czym zjadłam ze smakiem dwa tosty z szynką i serem ....moje ulubione..... do tego kubek mięty..
Tak zdaje sobie sprawę, że to nie jest najzdrowsze śniadanie ...ale słuchając z każdej strony o dietach...głodówkach....jakiś rozpisach menu na cały tydzień...słabo mi się robi....JA się do tego nie nadaje i kropka...jem to na co akurat mam ochotę, tyle ile mi trzeba i kiedy chcę...nigdy nie stosowałam żadnej diety !!! bo i tak w moim przypadku nie miałaby sensu ................gdyż dyscyplina u mnie w tym zakresie jest zerowa-)
i mówię to z dumą....
Jedyne co staram się narzucić sobie to picie dużej ilości wody i czasem wody z sokiem z cytryny na czczo...gdyż działa jak kawa
cdn ....psica awanturuje się o spacer-)
To była szybka akcja, pozwólcie .... szczegóły wam daruję -)
Bieganie i wszelki wysiłek fizyczny do moich ulubionych zajęć nie należą....nie lubię się pocić i nie mieć z tego przyjemności...-)
Dobra wracam do tematu dalej.....
Teraz leżę sobie wygodnie i zastanawiam się co mam dziś do zrobienia i czego nie mogę odwlec do jutra -) 
 wiem....zakupy!!!
w lodówce kawałek żółtego sera, jajka, czosnek, jogurty....więc zważywszy na jej ogromne gabaryty śmiało mogę powiedzieć, że mam dużo wolnej przestrzeni użytkowej.
Więc sprawa jasne dziś akcja warzywa - rynek
                                wędlina i mięsko -zaprzyjaźniony sklep
                                            duperele- biedronka stonka
Pies- umówić na echo serca !!!!
Zakupy pójdą szybko gdyż dziś nie piątek i mohery siedzą w domu -)
Piątek to jest akcja całe szwadrony moherów wyruszają na zakupy ....przepychają się w kolejce jakby nadal żyły w czasach gdzie ocet samotnie stał na półkach.....dramat

Dziś środa pustki w sklepach więc obrobię się szybko i postaram się skrobnąć jakieś recenzje dla Was bo mam  całą siatkę produktów pielęgnacyjnych i kolorówki -)
tylko czasu brak-)

Dobra zmykam .....

pozdr 
Evelka



0 komentarze :

Prześlij komentarz